piątek, 3 grudnia 2010

Zaczarowany sen

ostatnio moje anioły często spią...to tu to tam...jak maja tylko okazję to zasypiają nawet na stojąco.
Może nadrabiają mój brak snu.
...A sny maja bardzo kolorowe.
Całymi dniami włuczą sie w piżamkach i filcowych kapciach.
Motyle i inne zjawiska owadowe lubią taki nastrój ,dlatego krążą w pobliżu i przysiadają na sennych skrzydłach.

2 komentarze:

  1. Filcowe kapcie...,
    ważki tańczące nad taflą szmaragdowego jeziora
    i Anioł z zamkniętymi powiekami, super!

    Wytwarzasz niepowtarzalną atmosferę Wiolu...
    Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę uwierzyć że Panią znalazłam! Od dawna jestem fanką Pani aniołów na allegro i jak mam trochę grosza to zawsze coś tam zalicytuję. A tu trafilam na blog z tymi cudownościami!

    OdpowiedzUsuń