Namalowałam go jak zwykle na litej desce farbami akrylowymi.
Taka ostatnio waniliowa zima w mojej głowie.
Trochę nostalgii w oczach-nie moge ostatnio od tego uciec, a nawet chciałabym ją bardziej podkreslić.
poszkicuję tę nostalgię w chwili wolnej...no chyba ,że mi minie:)
muzyka o północy...instrumenty dente i perkusja-dobrze jest zaszyć się w sobie na dłuższą chwilę.
....rozum mój to mój dom, chowam w nim wszystko to co moje...
a aniołek ma wymiary 88x15 centymetrów:)
Nostalgiczny ale cudny:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Bardzo piękny anioł... :)
OdpowiedzUsuń